Fala upałów schłodzi gospodarkę

Fala upałów schłodzi gospodarkę

Każdego lata słyszymy podobne wiadomości. Dowiadujemy się często o romansach gwiazd filmowych oraz o cenach w nadmorskich kurortach. W ostatnich latach, a szczególnie w tym roku, zaczęły docierać do nas coraz więcej informacji o falach upałów szalejących nad Europą. Tylko w tym roku prasa informowała o wielu rekordach temperatury, łamanych na całym świecie, włącznie z najwyższą zanotowaną temperaturą we Francji oraz najwcześniejszymi falami upałów w Hiszpanii. Według IPPC (Międzynarodowy Panel na rzecz Zmian Klimatycznych) fale upałów oraz inne ekstremalne zjawiska pogodowe, staną się coraz bardziej powszechne, jako wynik zmian klimatycznych wywołanych przez ludzi. Więc to najwyższy czas, aby opowiedzieć jak zmiany klimatu w ogóle, oraz wzrost temperatur w szczególności, wpłynie na wyniki gospodarcze.

W fascynującym artykule Marshal Burke (Stanford), Solomon Hsiang (Berkeley) oraz Edward Miguel (Berkeley) pokazują, że związek pomiędzy temperaturą a PKB był w historii nieliniowy. Wysokie i niskie temperatury sprzyjają niższemu wzrostowi PKB w porównaniu z temperaturami bardziej umiarkowanymi. Według nich, optymalna średnioroczna temperatura, w której wzrost PKB jest najwyższy, wynosi 13 st. Celsjusza. Temperatury w tych okolicach panują w większości najbardziej rozwiniętych gospodarek jak Niemcy, Francja oraz USA. Według nich, aby sprawdzić czy kraj straci na globalnym ociepleniu należy porównać temperaturę z poziomem 13 stopni. W większości krajów europejskich, wzrost temperatury prowadziłoby do nieco szybszego wzrostu PKB, z wyjątkiem Grecji, Włoch i Hiszpanii. Jednakże, kraje te będą istniały otoczeniu ogólnie biedniejszego świata, ponieważ światowy PKB będzie niższy. Straty w PKB skoncentrują się w krajach rozwijających się.

To badanie, choć interesujące, przedstawia nieco uproszczone podejście do zmian klimatu. Globalne ocieplenie jest w nim utożsamiane ze wzrostem średniorocznej temperatury. Ta miara tylko częściowo oddaje efekt fal upałów. Długie i intensywne upały w ciągu dni letnich mogą spowodować zaburzenia w gospodarce, które nie zostaną zrównoważone w ciągu chłodniejszych dni w zimie. Fale upałów mają oczywisty wpływ na rolnictwo, które jest mocno zależne od warunków pogodowych. Ponadto upały mogą negatywnie wpłynąć na przemysł i usługi, ponieważ mogą one powodować przestoje w dostawach energii.Steve’a Millera (Colorado-Boulder), Kenna Chua (Minnesota), Jay’a Cogginsa (Minnesota) oraz Hamida Mohtadiego (Wisconsin-Milwaukee) w swojej pracy właśnie oszacowują, jak takie upały wpływają na PKB. Znajdują oni silnie negatywny wpływ upałów na PKB a także na produkcję rolniczą oraz poza rolniczą. Jak można było się spodziewać, ten efekt staje się jeszcze bardziej negatywny dla przedłużających się upałów. Aby zrozumieć siłę tej relacji, wystarczy jeden przykład. Na podstawie modelu, badacze obliczyli, że około połowa spadku produkcji rolniczej we Francji w latach 2002-2003 może być związana ośmiodniowym upałem.

Nawet te dokładniejsze szacunki, jedynie w przybliżeniu ilustrują, co może się stać, jeśli obecne trendy ulegną pogłębieniu. Fala upałów z 2003 roku była szczególnie uciążliwa, a także niespodziewana. Jeśli takie zdarzenia staną się bardziej powszechne, powinniśmy spodziewać się rozwijania strategii łagodzące straty. Firmy mogą na przykład, inwestować w infrastrukturę lub rolnicy przechodzić do upraw bardziej odpornych na wysokie temperatury. Arnaud Costinot (MIT), Dave Donaldson (Stanford) oraz Cory Smith (Maryland) zbudowali model pozwalający zrozumieć, jak wiele można osiągnąć poprzez stosowanie działań łagodzących. Ich model korzysta z bardzo dokładnych danych o produkcji rolniczej, i pozwala szacować jak łatwo zastąpić uprawy, czy to na bardziej odporne odmiany czy też na całkowicie inne gatunki. Po oszacowaniu modelu, badacze odkryli, że globalne ocieplenie może prowadzić do strat wynoszących 0.78 procenta światowego PKB pochodzącego tylko z rolnictwa, jeśli nie będą zastosowane żadne strategie łagodzące. Jednak, jeśli rolnicy zdecydują się na zmianę upraw, efekt ten będzie znacznie mniejszy. Spadek w produkcji rolniczej w takim scenariuszu wynosi tylko 0.26 procenta światowego PKB. Obniżanie kosztów zmian upraw wyłania się jako pożądana polityka w kontekście zmian klimatu. 

Globalne ocieplenie okazuje się istotnym zagrożeniem dla wszystkich gospodarek. Niestety zagrożenie to z powodu swojej złożoności, dopiero zaczynamy rozumieć. Ta złożoność ma kilka źródeł. Po pierwsze jest ona pochodną fizycznych zjawisk, które trudno jest przewidywać. Dlatego jeszcze trudniej jest prognozować skutki zmian klimatycznych dotyczące upraw. Po drugie istnieje także niepewność ekonomiczna dotycząca zastosowanych strategii łagodzących. Odpowiedź na te wyzwania wymaga czasu. Ale jeśli nie podejmiemy jakichś działań, czas może się skończyć szybciej niż się wydaje.

Dziennik Gazeta Prawna, 27 stycznia 2023 r.

Tags: 
Tłoczone z danych