Głosuj na mnie, wtedy dostaniesz prawie za darmo

Głosuj na mnie, wtedy dostaniesz prawie za darmo

Głosuj na mnie, wtedy dostaniesz prawie za darmo – czyli kilka słów o związkach populizmu z ekonomią 

 

Niezwykły rozwój populizmu w ostatnich latach, szczególnie po referendum dotyczącym Brexitu w 2016 roku oraz wyborach prezydenckich w USA w tym samym roku, jest jednym z najważniejszych politycznych, społecznych i ekonomicznych fenomenów zarówno w gospodarkach rozwijających się jak i gospodarkach rozwiniętych. W samej Europie udział głosów oddanych w wyborach krajowych na partie populistyczne wzrósł w ostatnim dziesięcioleciu o ok. 10 punktów procentowych. W jaki sposób ekonomiści definiują to zjawisko i jakie podają przyczyny popularności partii populistycznych wśród wyborców?

Prostą definicję populizmu zaproponowali Luigi Guiso (Instytut Einaud), Helios Herrera (Uniwersytet Warwick), Massimo Morelli (Uniwersytet Bocconi) i Tommaso Sonno (Uniwersytet w Bolonii). Zgodnie z nią partie populistyczne spełniają trzy cechy. Po pierwsze nastawione są one wrogo wobec elit. Po drugie oferują one natychmiastowe lecz krótkotrwałe polityki chroniące przed szokami. Jako przykład takiej polityki Guiso i współautorzy podają zagwarantowany, minimalny dochód  dla każdej osoby. Trzecią charakterystyczną cechą partii populistycznych jest ukrywanie długoterminowych kosztów wspomnianych polityk.  

Jako przyczynę popularności partii populistycznych wśród wyborców Guiso i współautorzy wskazują  brak bezpieczeństwa ekonomicznego danej osoby, na który składają się doświadczenie bezrobocia, trudności dochodowe oraz narażenie na globalizację mierzone faktem czy dane osoba jest zatrudniona na stanowisku wymagającym niskich kwalifikacji w gałęziach przemysłu wykorzystujących proste technologie. Okazuje się, że w przypadku osób, które przechodzą ze stanu bezpieczeństwa ekonomicznego do jego braku istotnie rośnie prawdopodobieństwo oddania głosu na partię populistyczną. 

Z kolei Yann Algan (Sciences Po), Sergei Guriev (Sciences Po), Elias Papaioannou (London Buisness School) oraz Evgenia Passari (Uniwersytet w Paryżu-Dauphine) wykorzystując dane dla państw europejskich na poziomie regionalnym za okres 2000-2017 wskazują na istotny wpływ wzrostu bezrobocia po kryzysie finansowym 2008 r. na popularności partii populistycznych: wzrost bezrobocia o jeden punkt procentowy prowadzi do wzrostu udziału głosów oddanych na partie populistyczne o minimum dwa punkty procentowe. Co ciekawe efekt ten jest o słabszy w okresie przed 2008 rokiem. Algan i współautorzy podkreślają, iż kryzys finansowy skutkował znacznym wzrostem bezrobocia w Europie a przez to obniżeniem się zaufania do instytucji politycznych zarówno narodowych jaki europejskich. W efekcie wzrosło poparcie dla partii populistycznych.

Również Sascha Becker (Uniwersytet Monash), Thiemo Fetzer (Uniwersytet Warwick) i Dennis Novy (Uniwersytet Warwick) zwracają uwagę na bezrobocie jako istotnie oddziaływujące na popularność idei populistycznych. Za taką ideę Becker i współautorzy przyjmują głosowanie za Brexitem w referendum w 2016 roku. Wykorzystując dane na poziomie obszarów samorządowych pokazują oni, iż wzrost bezrobocia na poziomie lokalnym o jeden punkt procentowy prowadzi do wzrostu udziału głosów oddanych za Brexitem o 0,5 punktu procentowego. 

Jako inny istotny czynnik wpływający na wzrost poparcia partii populistycznych wskazywana jest także globalizacja wśród której efektów podkreślana jest likwidacja miejsc pracy w tych firmach, które są mniej konkurencyjnej w stosunku do zagranicznych. Italo Colantone (Uniwersytet Bocconi) i Piero Staning (Uniwerystet Bocconi) badali wpływ globalizacji na wyniki partii populistycznych w wyborach w krajach Europy Zachodniej w latach 2000-2007 z użyciem danych na poziomie regionalnym. Jako miarę globalizacji przyjęli wzrost importu z Chin do tych krajów, który nastąpił od końca lat 80 XX wieku. Colantone i Staning wskazują, iż wzrost importu z Chin prowadzi do wzrostu poparcia dla partii populistycznych. Efekt ten potwierdzili również wykorzystując dane indywidualne z Europejskiego Badania Społecznego. 

Na podobny efekt globalizacji wskazują David Autor (MIT), David Dorn (Uniwersytet w Zurychu), Gordon Hanson (Uniwersytet Harvarda) i Kaveh Majlesi (Uniwersytet w Lund) wykorzystując dane na poziomie hrabstw dotyczące wyborów prezydenckich w USA w 2016 r. Pokazują oni, iż wzrost importu z Chin prowadzi do wzrostu polaryzacji politycznej oraz do wzrostu udziału głosów oddanych na Donalda Trumpa: wzrost importu z Chin od 2000 roku o jeden punkt procentowy prowadził do wzrostu poparcia dla Donalda Trumpa o 1,7 punktu procentowego.

Jak widać ekonomicznych przyczyn populizmu jest przynajmniej kilka. Warto je dokładnie przeanalizować i zastanowić się nad działaniami, które należałoby podjąć by ograniczyć popularność populizmu. Tak aby stara piosenka Kultu z 1994 roku nie była wciąż aktualna: ,,Głosuj na mnie - wtedy dostaniesz prawie za darmo każde śniadanie…”  

 

GRAPE|Tłoczone z danych dla Dziennika Gazety Prawnej, 23 października 2020 r

Tags: 
Tłoczone z danych