Konsumpcja, wiadomości i polaryzacja

Konsumpcja, wiadomości i polaryzacja

Czy to jakie ludzie czytają informacje, wpływa na polaryzację w społeczeństwie? Zacznijmy może od znaczenia słowa „polaryzacja”. Shanto Iyengar, Yphtach Lelkes, Matthew Levendusky, Neil Malhotra oraz Sean J. Westwood, naukowcy zajmujący się naukami politycznymi, mówią o polaryzacji ideologicznej i afektywnej. Ten pierwszy rodzaj polaryzacji jest związany z różnicami w poglądach i opiniach. Natomiast polaryzacja afektywna jest związana z identyfikowaniem się z konkretną opcją polityczną. Poczucie powiązania z konkretną opcją powoduje automatyczne przypisywanie pozytywnych cech innym osobom, które również identyfikują się z tą samą opcją. Natomiast powoduje ona również przypisywanie negatywnych cech osobom, które identyfikujemy z inną opcją.

Jak tworzy się afektywna polaryzacja? Nie jest to jednoznacznie określone. Iyengar i współautorzy zauważają, że jednym z powodów może być wybieranie źródeł informacji. Ludzie identyfikujący się z opcją polityczną X czytają media sprzyjające tej opcji, które jednocześnie, są nieprzychylne oponentom. Czytanie znacznej liczby negatywnych newsów o przeciwnikach, może zrodzić się wrogość jednej grupy do drugiej. W takiej sytuacji, czy bardziej zrównoważone informacje mogłyby obniżać polaryzację i temperaturę sporów w społeczeństwie?

Roee Levy z MIT przeprowadził eksperyment na użytkownikach Facebooka w Stanach Zjednoczonych, mający zbadać wpływ czytanych wiadomości na polaryzację afektywną. Dlaczego akurat użytkownicy Facebooka? Z badania przeprowadzonego przez Instytut Reutersa w 2020 wynika, że media społecznościowe stały się istotnym źródłem informacji. Średnio 36% respondentów w wybranych krajach, szuka informacji na Facebooku. W Stanach Zjednoczonych w 2020 roku, 48% respondentów szukało dostępu do informacji w mediach społecznościowych, zaś 36% respondentów szukało ich na Facebooku. Dla porównania, w Polsce 63% respondentów przyznało, że Facebook jest dla nich źródłem informacji. W eksperymencie uwzględniono po cztery ośrodki medialne związane z poglądami liberalnymi oraz konserwatywnymi. Następnie respondenci wypełnili ankiety, które miały na celu ocenić ich poglądy. Potem każdemu uczestnikowi eksperymentu przypisano konkretne medium lub media do polubienia na Facebooku. Polubienie profilu konkretnego nadawcy niezgodnego z poglądami, miało zmienić kompozycję przyjmowanych informacji. Uczestnicy mogli dobrowolnie polubić podane profile, nie zostali wynagrodzeni pieniężnie. Mogli to zrobić po to, aby poszerzyć swoją wiedzę. Z pozyskanych w ten sposób danych, autor wywiódł kilka ciekawych wniosków.

Po pierwsze, wyniki wskazują, że osoby, które miały polubić strony sprzeczne z ich poglądami o 79% częściej je odwiedzały. Co więcej, osoby te nie tylko czytały odmienne wiadomości ale także je udostępniały. Oznacza to, że uczestnicy zauważali i z zaangażowaniem czytali informacje z nowych źródeł. Co więcej, po polubieniu nowych stron, zabarwienie ideologiczne podawanych przez algorytm Facebooka treści, zmieniło się o 47% w porównaniu z grupą kontrolną. Natomiast zabarwienie ideologiczne czytanych wiadomości zmieniło się o 19% w porównaniu z grupą kontrolną. Oznacza to, że eksperyment skutecznie wpłynął na to, jakiego rodzaju informacje konsumowali respondenci. Czy przez to zmieniły się poglądy respondentów? Wyniki badania pokazują, że mimo zauważalnej zmiany w przyjmowanych treściach, zmiana poglądów wśród respondentów była praktycznie zaniedbywalna.

A jak więc zmieniły się postawy respondentów wobec oponentów? By móc to zmierzyć, Levy używa wskaźnika postaw względem partii politycznych, którego skala znajduje się pomiędzy 0 a 100. Wyliczenia wskazują, że wśród osób które otrzymywały wiadomości sprzeczne z ich poglądami, różnica wskaźnika pomiędzy własną partią a partią oponentów zmalała o prawie 1 stopień. Używając uzyskane wyniki autor symuluje sytuację, w której respondenci przyjmowaliby idealnie wyważony ideologicznie koszyk informacji. W takim przypadku, różnica wskaźnika postaw spadłaby o prawie 4 stopnie. Dla porównania, na podstawie ANES (American National Election Survey) w latach 1996 – 2016, polaryzacja mierzona różnicą wskaźnika postaw w USA wzrosła, według różnych szacunków, od  3.83 do 10.52 stopnia.

Jaki z tych wyników płynie wniosek? Pomimo braku zmiany poglądów, może obniżyć się intensywność sporu między stronami. Autor zauważa, że najprawdopodobniej uczestnicy eksperymentu, otrzymujący wiadomości ze źródeł o przeciwnym zabarwieniu ideologicznym, dowiadują się więcej o motywacjach poglądów swoich adwersarzy i lepiej rozumieją zajmowaną przez nich pozycję. Dlatego poglądy się nie zmieniają, ale obniża się temperatura sporu.

Należy przy tym pamiętać że wyniki pochodzą z danych zebranych z Facebooka, który chociaż staje się coraz chętniej wybieranym miejscem czytania informacji, to cały czas nie jest dominujący. Nawet z tym zastrzeżeniem, przedstawione wyniki pokazują, że lepsze poznanie tych z którymi się nie zgadzamy, pozwala spojrzeć na nich z większym zrozumieniem.

GRAPE | Tłoczone z danych dla Dziennika Gazety Prawnej, 22 kwietnia 2021 r.

Tags: 
Tłoczone z danych